Miłosierdzie, które rozlało się z Wilna na cały świat
W sercu Wilna bije źródło wyjątkowej duchowej siły — Miłosierdzia Bożego. W latach trzydziestych XX wieku, młoda zakonnica — św. Faustyna Kowalska — usłyszała słowa, które zmieniły oblicze współczesnej duchowości katolickiej:
„Pragnę, aby Święto Miłosierdzia było ucieczką i schronieniem dla wszystkich dusz, a szczególnie dla biednych grzeszników.”
Zaledwie kilka lat później, w 1935 roku, w Wilnie odbyły się pierwsze obchody Święta Miłosierdzia Bożego — zanim jeszcze Kościół oficjalnie włączył je do swojego kalendarza liturgicznego. W Niedzielę Miłosierdzia, w oknie Ostrej Bramy, zawieszono obraz Jezusa Miłosiernego z napisem „Jezu, ufam Tobie” — symbol ufności i nadziei, który rozświetlił duchowo nie tylko Wilno, ale i cały świat.
Wizerunek ten — namalowany przez Eugeniusza Kazimirowskiego według wizji św. Faustyny — do dziś przyciąga tysiące pielgrzymów, którzy przybywają do Sanktuarium Miłosierdzia Bożego, aby w ciszy modlitwy odnaleźć pokój serca i doświadczyć Bożej łaski.
Uratowanie obrazu
Po wojnie wileński obraz Jezusa Miłosiernego stał się niedostępny dla wiernych, gdy Litwa została przyłączona do Związku Radzieckiego. W 1948 roku władze sowieckie zlikwidowały klasztor w Wilnie. Mimo trudnych czasów, obraz przetrwał komunizm, był ukrywany i przewożony z miejsca na miejsce.
S. Cecylia Obuchowska, wieloletnia przełożona generalna Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia, odegrała kluczową rolę w uratowaniu obrazu Jezusa Miłosiernego z rąk Sowietów. W czasie wojny obraz był przechowywany w kościele św. Jerzego Męczennika w Nowej Rudzie (Białoruś). S. Cecylia wspomina, że akcję ratunkową przeprowadziły z siostrami w tajemnicy.
W nocy, wykorzystując spryt s. Teresy, wspięły się na strych, demontując część drewnianej ściany. Udało im się wciągnąć oryginał obrazu i zastąpić go kopią. S. Cecylia podkreśla, że obraz nie był ciężki, co ułatwiło operację. Przed wyjazdem odmówiła 20 Różańców, by uspokoić się przed trudną podróżą.
Siostry przemieszczały się najpierw samochodem, a potem pociągiem do Wilna. W trakcie podróży obawiały się, że ich podłużna rolka wzbudzi podejrzenia. S. Cecylia przypominała sobie miłosierne oczy Jezusa, co dodawało jej otuchy. Ta historia pokazuje ich determinację i głęboką wiarę, które pozwoliły na uratowanie ważnego dzieła sztuki i symbolu miłosierdzia.
Tak też się stało. W 1987 roku obraz został przywieziony z powrotem do Wilna. Po dotarciu do miasta, siostry udały się do kościoła Świętego Ducha. S. Cecylia podeszła do ks. proboszcza Aleksandra Kaszkiewicza i poinformowała go o przywiezieniu obrazu. W świątyni było już przygotowane dla niego miejsce oraz specjalnie wykonana pozłocona rama, co podkreślało znaczenie tego dzieła. W 2005 roku obraz został przeniesiony z kościoła Świętego Ducha do kościoła Świętej Trójcy, gdzie powstało pierwsze na Litwie sanktuarium Miłosierdzia Bożego. To miejsce stało się ważnym centrum kultu Miłosierdzia Bożego, przyciągając pielgrzymów z różnych stron.

Obraz Jezusa Miłosiernego nadal inspiruje i umacnia wiarę wielu ludzi, stanowiąc symbol nadziei i miłości Bożej. Obraz prosty w formie, tchnie pokorą. Dwubarwne strumienie wypływające z serca Chrystysa są jak dwie drogi łaski — czystość i miłosierdzie splatające się w jedną obietnicę zbawienia. W tej malarskiej prostocie kryje się nieskończona głębia: Bóg, który nie przytłacza, lecz czeka. To nie tylko obraz — to otwarte drzwi do tajemnicy bezgranicznej Miłości.
Wizerunek powstał z woli samego Jezusa, który objawił się siostrze Faustynie Kowalskiej 22 lutego 1931 roku w klasztorze w Płocku. Siostra Faustyna opisała, jak ujrzała Jezusa ubranego w białą szatę, z jedną ręką wzniesioną do błogosławieństwa, a drugą dotykającą szaty na piersiach. Z tego uchylenia wychodziły dwa promienie – czerwony i blady. Jezus polecił jej, aby namalowała obraz według wizji, z podpisem: „Jezu, ufam Tobie”, i zaznaczył, że ma być czczony najpierw w kaplicy, a następnie na całym świecie.
Ponieważ siostra Faustyna nie potrafiła malować ani nie miała nikogo, kto by jej w tym pomógł, zwróciła się o pomoc do ks. Michała Sopoćki, który zlecił namalowanie wizerunku wileńskiemu artyście Eugeniuszowi Kazimirowskiemu. Prace trwały pół roku, a Faustyna regularnie odwiedzała pracownię, aby korygować obraz zgodnie z jej wizją. Obraz został ukończony w 1934 roku, ale siostra Faustyna nie była w pełni zadowolona z efektu. Jezus pocieszył ją, mówiąc, że jego wielkość nie tkwi w urodzie obrazu, lecz w Jego łasce.
Pod obrazem umieszczono mosiężną tabliczkę z napisem „Jezu, ufam Tobie”, który jest integralną częścią dzieła. Obraz po raz pierwszy pokazano wiernym w kaplicy Matki Bożej Miłosierdzia w Ostrej Bramie w Wilnie w 1935 roku, w pierwszą niedzielę po Wielkanocy, zgodnie z życzeniem Jezusa. Siostra Faustyna zanotowała, że pragnie, aby obraz był uroczyście poświęcony i odbierał cześć publiczną.
Święto Miłosierdzia, które obchodzimy w pierwszą niedzielę po Wielkanocy, jest wyjątkowe nie tylko ze względu na swoją historię. Wskazuje na głębokie powiązanie tajemnicy Zmartwychwstania z Miłosierdziem — darem, który wypływa z otwartego serca Chrystusa.

To w Wilnie rodziła się też modlitwa, która dziś znana jest na całym świecie — Koronka do Miłosierdzia Bożego — zaczynająca się zawsze w Wielki Piątek i prowadzona przez kolejne dziewięć dni, aż do Niedzieli Miłosierdzia. W niej Jezus zachęca:
„Dusze giną mimo mojej gorzkiej męki. Daję im ostatnią deskę ratunku, to jest święto Miłosierdzia mojego.” (Dz. 965)
Dziś Wilno nie jest już tylko miejscem historycznym, ale żywą przestrzenią modlitwy i spotkania z Bożym Miłosierdziem. Co roku w tym czasie miasto staje się duchową stolicą pielgrzymów — nie tylko katolików, ale wszystkich, którzy pragną zatrzymać się, otworzyć serce i wypowiedzieć słowa, które połączyły miliony ludzi na całym świecie:
„Jezu, ufam Tobie.”

