Wzgórze Trzech Krzyży w Wilnie nie jest jedynie punktem widokowym. To miejsce, w którym historia, modlitwa i pamięć splatają się w jedno. Od wieków wpisane w pejzaż stolicy Litwy, wznosi się niczym kamienny świadek nad Wilią, przypominając o wydarzeniach sprzed wieków. Położone na prawym brzegu Wilii, w Parku Górnym, upamiętnia tragiczne wydarzenia z XIV wieku, gdy franciszkanie zostali tam umęczeni. Na ich cześć postawiono trzy drewniane krzyże, wielokrotnie odnawiane w późniejszym okresie. Przetrwały do 1869 roku, kiedy to przewróciły się wskutek osunięcia zbocza, władze carskie jednak nie dopuściły do ich odbudowy. Na początku XX wieku odbudowa Pomnika Trzech Krzyży nie napotkała już przeszkód. Niemiecka administracja okupacyjna pozwoliła mieszkańcom Wilna przywrócić symbol, który stał się świadectwem ich historii i tożsamości. W 1916 roku został wzniesiony betonowy pomnik według projektu Antoniego Wiwulskiego, sfinansowany z datków zebranych w czasie niemieckiej okupacji.
To tutaj, na szczycie dawnego wzgórza — według legendy ponieśli śmierć męczeńską franciszkanie, którzy przynieśli Ewangelię pogańskiemu jeszcze Wilnu. Krzyże wzniesione w XVII wieku były drogowskazem dla pokoleń wiernych, którzy przybywali tu, by modlić się i kontemplować, szukając w krzyżu otuchy, pokory i nadziei.
Nieprzypadkowo wzgórze to nazwano „Wileńską Golgotą”. Dawna Droga Krzyżowa, która zaczynała się u stóp Ostrej Bramy i biegła przez uliczki miasta aż tutaj, była dla pielgrzymów symboliczną podróżą w ślady Chrystusa. Wspomnienie tej trasy — choć dziś wyciszone — wciąż unosi się w powietrzu, zwłaszcza w okresie Wielkiego Postu, gdy wiara i pamięć ożywają, a krzyże na wzgórzu stają się na nowo żywym znakiem duchowej wędrówki.
Historia tego miejsca jest nieodłączną częścią samego Wilna — od czasów, gdy wzgórza otaczały obronne wały Krzywego Zamku, przez epoki, kiedy modlitwy mieszały się z echem dzwonów i pieśni procesji.
Choć dziś procesje ustały, Wzgórze Trzech Krzyży wciąż czeka. Czeka na tych, którzy potrafią przystanąć, zamilknąć i wznieść wzrok ku górze.
W 1950 roku, podczas represji stalinowskich, krzyże na Górze Trzykrzyskiej zostały wysadzone w powietrze. Było to symbolicznym aktem niszczenia śladów kultu i dziedzictwa religijnego. Jednakże, po prawie czterech dekadach, w 1989 roku — w okresie odrodzenia narodowego — krzyże zostały odbudowane według pierwotnego projektu Wiwulskiego, choć obecne są wyższe o 1,8 metra. Krzyże, niezależnie od czasu i miejsca, zawsze mówią to samo: „Miłość silniejsza jest niż śmierć.”
Jak napisał kiedyś Jan Paweł II:
„Krzyż to nie jest znak przegranej — to znak zwycięstwa.”
Dzielnica: Stare Miasto
Pierwsze wzmianki: między 1613 a 1636 r.
Rok budowy teraźniejszych krzyży: 1989
Architekt: Antoni Wiwulski/ H.K.Šilgalis